Śmiertelny wypadek - turysta (†30) chce uratować telefon komórkowy

Zdjęcie na okładce: Servizio Urgenza Emergenza Medica Veneto

Młoda para patrzy w kamerę w pięknym górskim świecie w Alpach Wezyrskich we Włoszech. Niedługo potem młody mężczyzna (30 lat) nie żyje. Telefon komórkowy jego dziewczyny zsunął się ze zbocza...

Kiedy młody człowiek chciał odebrać telefon komórkowy swojej partnerce, poślizgnął się i spadł 200 metrów. Jego wędrówka w sobotę po południu zakończyła się śmiercią.

wypadek w górach — **Ratownikom udało się odzyskać tylko martwego rozbitka**
^{_{Zdjęcia: Vigilii del Fuoco}}

Włoski dziennik "Corriere della Sera" donosi w swoim niedzielnym wydaniu, że para szła ścieżką w kierunku formacji skalnej Altar Knotto (Veneto). W punkcie widokowym kobieta chciała zrobić zdjęcia krajobrazu. Telefon komórkowy wyślizgnął się jej z ręki.

Para udokumentowała swoją wędrówkę w mediach społecznościowych, publikując zdjęcia, które wyglądały na wymarzony dzień w górach.

Kiedy ratownicy górscy dotarli na miejsce, zastali młodą kobietę w stanie szoku. Ratownicy górscy musieli zejść na dół z helikoptera, aby wydobyć ciało. Policja rozpoczęła dochodzenie w sprawie okoliczności wypadku.

Tylko w połowie lipca młody Amerykanin (23 lata) wpadł na Wezuwiusza, robiąc sobie selfie - 300 metrów niżej. Telefon komórkowy również wyślizgnął mu się z ręki, a on próbował go odzyskać. Cudem jednak udało się go uratować niemal bez szwanku...